Centralia - piekło na ziemi (dosłownie)
Centralia to miasto w hrabstwie Columbia w stanie Pensylwania, w Stanach Zjednoczonych, obecnie prawie całkowicie opuszczone z powodu trwających od prawie 50 lat pożarów w znajdujących się pod miastem kopalniach węgla.
W maju 1962 roku, ogień zajął śmieci w opuszczonej kopalni i rozprzestrzenił się podpalając główną żyłę pokładów węgla, która po części przebiegała pod miastem. Większość mieszkańców opuściła to miasto, zostawiając swoje domostwa. Liczba mieszkańców przed katastrofą wynosiła 2 761 osób, obecnie mieszka tam ich jedynie dziewięć. W roku 1981 ludność miasta wynosiła jeszcze 1000 osób. Jest to obecnie miejscowość w Pensylwanii o najmniejszej liczbie ludności.
Ogień płonie do dziś pod powierzchnią wielu akrów i stale się rozrasta. Na przestrzeni kilku mil znajduje się tyle węgla, że pożar może trwać nawet kolejne 250 lat. Na walkę z ogniem przeznaczono do tej pory ok. 7 mln USD. Dwie kopalnie zostały zalane wodą, jednakże ponownie wydobycie było niemożliwe.
W 1981 roku do wyłomu, który nagle otworzył się na podwórku wpadł 12 letni chłopiec.
Dopiero wtedy rząd amerykański rozpoczął program pomocy i przesiedlania mieszkańców z Centralii do innej miejscowości. Mimo to, do tej pory kilku mieszkańców wciąż pozostaje w mieście.
Temperatura ziemi osiąga miejscami 400 Celsjusza!Wszędzie są ostrzeżenia, o tym, że w każdej chwili w dowolnym miejscu może się zapaść ziemia.
W skład Centralii wchodziła wioska Ashland oraz Byrnesville. Ta druga została doszczętnie strawiona przez ogień.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna