niedziela, 23 grudnia 2007

BOŻE NARODZENIE







Jutro już Wigilia Bożego Narodzenia.





Mary Christmas





były sobie renifery miały bardzo





śmieszne minki





bo zerwały sie z choinki





spadły w ciepły





cichy kąt





życząc Ci WESOŁYCH ŚWIAT!! :)





Dam jeszcze tradycje które najczęsciej obchodzi się w naszych domach :





Dzielenie się opłatkiem - to tradycja XIX-wieczna, która służy zapewnieniu, że w domu nie zabraknie chleba. Symbolizuje zgodę, jedność, wybaczenie, puszczenie w niepamięć urazów.





Wigilijny stół - obowiązkowo parzysta liczba gości. Nie wolno było zjadać potraw do końca (bo w ciągu roku mogłoby ich zabraknąć). Kiedys jak ognia wystrzegano sie zwlaszcza 13 biesiadnikow,jesli wypadla tak liczba gosci na gwalt poszukiwano jakies dodatkowej osoby. 12 potraw,puste miejsce dla zblakanego wedrowca.





Siano pod obrusem - zwyczaj starszy niż chrześcijaństwo. W czasach pogańskich siano było ofiara dla boga Ziemiennika, zapewniało dostatek. Służyło także wróżbom. Żeby sprawdzić, co nas czeka w przyszłym roku, trzeba wyciągnąć źdźbło. Zielone wróżyło zdrowie, z kłosami - dostatek, a suche - złe samopoczucie.





Choinka (niemiecka tradycja, w Polsce od końca XIX wieku) - symbolizuje Chrystusa i wiarę chrześcijańską.





Jemioła wieszana nad wigilijnym stołem, nad źródłem ognia i nad drzwiami frontowymi - należało ją umieścić przed pojawieniem się pierwszej gwiazdki. Miała chronić m.in. przed pożarem i uderzeniem pioruna.





Gwiazda na czubku choinki - symbolizuje Gwiazdę Betlejemską i ma wskazywać drogę zbłąkanym wędrowcom.

sobota, 22 grudnia 2007

Zdjęcia duchów

Hmmm, właściwie nie wiem. Wygląda wiarygodnie - często duchy ukazują się własnie w ten sposób. Tylko po co ktoś fotografował same schody??
Widoczna twarz obok jednego z tych ludzi. To mechanik - zginął 2 dni wcześniej.

Jak widać na zdjęciu jest dziewczyna. Problem w tym że zmarła 3 dni wcześniej, więc co to jest ? To zdjęcie jest bardzo wiarygodne.


Gdy ktoś robił to zdjęcie dziecko powiedzało - babcia przyszła. Dopiero gdy wywołano zdjęcie widoczna była biała poświata. Dosyć możliwe.



Sorry, że mnie tak długo nie było. Dodaje zdjęcia duchów. Wiem ze mało ale trudno znaleźć w sieci zdjęcie które najprawdopodobniej jest prawdziwe, bo ogólnie trudno uchwycić ducha. Kiedy ja ostatni raz robiłam zdjęcia cyfrówką i nakręciłam filmik to aparat mi się wyłączył a kiedy go znowu włączyłam zdjęc nie było a filmu nie dało się odtworzyć

piątek, 14 grudnia 2007

Obrazki







































czwartek, 13 grudnia 2007

Obrazki





























Emo foty











Tak jak obiecałam obrazki emo :
Trudno mi było znaleźć jakieś szczęśliwe emo bo jak wiadomo wszyscy myslą ze emo się tnie no i dlatego.

wtorek, 11 grudnia 2007

Wiersze - czyli moja grafomania.

Pisze wiersze bez rymów wtedy to wychodzi takie banalne, że szok. To moje wiersze


Gdy jestem tam - boje się
Gdy jestem tu zło nie śpi
Codziennie walczyć o życie
Swoje i niewinnych
Mam już dość budzić się z myślą
czy jutro też się obudze
Nie wiem... czy potrafie tak żyć
Czy uda mi się przeżyć
Tyle mam pytań a odpowiedzi brak..

Między mgłami myśli me
Strach już we mnie
Serce wali jak oszalałe
Wciąż słychać jego głos
A w głowie ta jedna myśl
Czy to już koniec moich dni
Uciekam, wiem że nie mam gdzie się ukryć
Czarny kruk nad moją głową krąży
już wie że mój koniec jest bliski
Ale ja się nie poddam
Nigdy...

poniedziałek, 10 grudnia 2007

Nocia :) i moje wiersze

Brzuch mnie boli jak nie wiem co. W szkole nawet nawet. Nie narzekam. Niektóre moje przyjaciółki skapły sie że jedna z nas to nienormalna osoba. Oto moje wiersze, wiem że chała ale nie mam pomysłu na notke. Napisałam je wczoraj wieczorem.

Widziałam to co niewidzialne
byłam tam gdzie wstęp mają tylko nieliczni
za dużo wiem by móc normalnie żyć
mam już dość tego że muszę stale się kryć
uważać na wszytsko i wszystkich
ciągle martwić się o bliskch
Mam już dość...

Tajemnica spowita mgłą
zaufać już można tylko sobie
życie moje pędzie nie wiem dokąd
ja sama ucieka, lecz nie wiem gdzie
gdzie mam się ukryć
brakuje mi już chwili wytchnienia
brakuje mi normalnego życia...



To tyle na dziś :))

niedziela, 9 grudnia 2007

Obrazki - znowu :))
















































To znowu JA!! :):) Cytaty

W tej notce będą głębokie cytaty. Nie wszytskie zgadzają sie z moim cytatem u góry
"Jeśli wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda"
"Najwspanialsze wspomnienia to te, które sa jeszcze przed nami."
"Nikt nie jest nieszczęśliwy bez winy"
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia."
"Życie jest jak płomień palącej się świecy. Zostanie zdmuchnięty, lub dotrwa do końca, lecz zgaśnie na pewno."
"Pamiętaj o śmierci - ostatnim swym celu, gdzie nie chce iść nikt - a dochodzi wielu."
"Umiera się nie po to żeby przestać żyć, lecz po to by żyć inaczej."
"Jedno co człowiek musi, to umrzeć."
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia."
"Nie bójcie się śmierci, ponieważ kiedy żyjemy, jej nie ma, gdy ona jest, nas nie ma."
"Kiedy bierzemy życie we własne ręce, dzieje się rzecz straszna: nie ma na kogo zwalić winy." :D
"Kiedy nadejdą nieszczęścia, za późno na ostrożność."
"Każdy wie, dokąd zmierza, nie wie tylko którędy."
"Trzeba żyć, a nie tylko istnieć."
To nie są moje cytaty dla kogoś kto by sobie pomyślał tak :D mnie się bardzo podobają w kolejnej notce trochę obrazków i czegoś tam. Jezu jutro znowu buda. Ale chała..

Obrazki











W tej notce będzie trochę obrazków. Oto one
















Rodzaje duchów

Seans spirytystyczny.
Trzeba do tego zajęcia podejść z powagą i mieć rzeczywiście istotny problem czy sensowne pytanie. Kiedy bowiem zadamy głupie pytanie, zgłoszą się do odpowiedzi niższe istoty astralne, często złośliwe, które będą się podszywać pod wywoływanego ducha. Takie nieumiejętnie przywołane astrale mogą pozostać na dłużej w miejscu seansu lub przyczepić się do którejś z osób. w dniu, w którym zdecydujesz się wziąć udział w seansie spirytystycznym, poświęć trochę czasu na kontemplację, medytację i modlitwę za dusze zmarłych bliskich i znajomych. Zapal świecę specjalnie dedykowaną ich pamięci.Wszyscy uczestnicy seansu powinni być poważni i skupieni. Nie trzeba jakiegoś talerzyka. Najlepiej zapalić 2 - 3 świeczki i usiąść w skupieniu. Pzewodnik prosi ducha, aby przybył i odpowiedział na pytania. Może to być duch zmarłego krewnego.Można też zwrócić się do ducha, który zajmuje się w Zaświatach problemami, jakie nurtują uczestników seansu. No i mówisz prosto z mostu - chce przywołać zmarłą dusze.............. mam ważną sprawe. Gdy już przybędzie najczęsciej ją widać. Jest wtedy bardzo zimno i nieprzyjemnie - niestety. Mozna z nią wtedy pogadac. Na koncu ZAWSZE TRZEBA ODWOŁAĆ ducha. Po wszystkim gasimy świece. No to by było na tyle. Pamietajcie, ze to nie jest dla zabawy trzeba mieć jasno określony cel. :)))))